Autor |
Wiadomość |
a |
Wysłany: Czw 20:01, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
aaaa |
|
|
Gość |
|
|
Gość |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 20:16, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
bvjnnnnnnnnnnnnnnnn |
|
|
Fansworth |
|
|
fhfjf |
Wysłany: Sob 16:28, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
jopu |
|
|
Anedjotedtard0 |
|
|
Anedjotedtard0 |
|
|
SNOOPY |
Wysłany: Nie 10:15, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Tak, Tak, świetnie! |
|
|
Jaszczurka |
Wysłany: Pią 16:12, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Świetnie napisałaś to opowiadanko:) |
|
|
Jaszczurka |
Wysłany: Pią 16:11, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Świetnie napisałaś to opowiadanko:) |
|
|
Vitani |
Wysłany: Pią 15:03, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Super to opowiadanko... |
|
|
Gekon |
Wysłany: Wto 16:07, 04 Kwi 2006 Temat postu: Chichuachua - najmniejszy pies świata... :) |
|
Cześc, to ja. Jak to? No przecież mówię, że ja! Aha, no tak, zapomniałem się przedstawić. Nazywam się Ofredeusz Bezdresterowincki, szczęsliwy posiadacz chichuachua'y i stanowista w ZOO przy sprzedaży popcornu. Zacznę od mojego chichuachua'y - Kamikaze, bo tak ma na imię. Mieszka w zagrodzie (pudełku po butach) z budą zrobioną z puełka po zapałkach, a zamiast miseczek do jedzenia ma dwie nakrętki po Pepsi. Tak to jest, w końcu to najmniejsza rasa psa na świecie... A nawet kiedyś uciekł i schował się w frędzlach od dywany, to go nie zauwazyłem i go nadepnąłem. Latał jak oszalały, ale jAk się uspokoił to zrobiłem mu zagrodę, więc jest bezpieczny. Jaka to zagroda? Z kolczyka mojej siostry. Bo moja siostra ma takie długie kolczyki, nie? No, to ja myślę: po co jej dakie długie kolczyki, jeszcze się o nie potknie... no i uciąłem kawałek tego kolczyka jak spała. Pomalowałem na ładny kolor i już. Ale dokładnie to nie wiem jaki to kolor, ponieważ jestem daltonistą... Ogółem, żyję skromnie - łazienka w porządku, ale salon troszkę uwiera w biodrach... Żyję ze sprzedaży popcornu, bo wywalono mnie z pracy moich marzeń - oczyszczalni ścieków, ale popcornem to przynajmniej się najem... A Kamikaze to wieeelki żarłok! Jak przyniosę mu jeden popcorn (takie pojedyncze ziarenko) to on to rozpracuje w trzy dni! Skubany... To dlatego ma łapy prawie w poziomie... Musi przejść na dietę! Żadnego popcornu, tylko salceson polany olejem i smalcem! Mouszę kończyć. bo Kamikaze wlazł mi na mały palec od nogi...
***
Wszelkie prawa zastrzeżone. ZBIEŻNOŚĆ POSTACI I OKOLICZNOŚCI PRZYPADKOWA Jeśłi chcecie skopiować to humorystyczne opowiadanko do działu Chwila Dla Debila, to się ze mną skontaktujcie
PO$$DRO! |
|
|